Od miesiąca nic
na blogu nie wkleiłam, z wiadomych powodów. Uniemożliwili mi! Straciliśmy serca do bloga na platformie blog.pl.
A człowiek się przyzwyczaił do zamieszczania regularnie swoich notek. Dla niektórych to nawet psychoterapia – co miał na początku swego
blogu umieszczone chwast, zanim mu tego nie obcięli szablonem. I jemu pomogło:
zobaczył jak żyje, co chce zmienić – zrobił to! W Australii.
No, ale o blog.pl
potem.
Teraz wkleję
parę uzupełnień, i co u mnie ostatnio się dzieje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz