Od dzis mam swojego bloga! Teraz ja tez moge tu bajdurzyc, co slina na jezyk przyniesie! Dziekuje za pomoc, Amber! )
1 komentarz:
dziecko 12/07/2003 o
18:22
powodzenia!
Ciotolubka
Skad ten tytul ? Bo gdy pierwszy
raz weszlam na kanal, uslyszalam :
XRay( http://max83.blog.pl ) :
ciotolubka to panienka ktora przebywa ciagle w towarzystwie pedalow bo sobie
nie moze znalezc faceta albo ma zbyt wysokie wymagania albo jakies takie chore
jazdy kobiete drecza albo twierdzi ze zdobedzie jakiegos pedala ktory sie jej
podoba albo chce sobie znalezc „przyjaciolke” generalnie to panienka heteryczka
przebywajaca z pedalami
No, podsumowal mnie, moje madre
dziecko o slowie zawsze celnym ! Nic dodac,
nic ujac. Ale dlaczego tak jest ?
Chcialabym to znalezc.
Cytaty tu beda prawdziwe,
tylko nicki pozmieniam. Lub moze zaznacze, ze wszelkie podobienstwo z ircem lub
realem jest czysto przypadkowe ? A takze :
Pytania, wyrazy zachwytu, bluzgi,
propozycje seksualne, chęć współpracy lub przeprowadzenia wywiadu możesz nam
zgłosić wysyłając podanie na adres nina_koral@hotmail.com (Formulka sciagnieta
z www.satan.pl – tam czasem dobre forum.)
12-07-2003
6 komentarzy
nena 12/07/2003 o 19:31
witaj,kobieto! blog twój zachęcający, aczkolwiek więcej będę mogła powiedzieć, jak już rzeczony blog trochę się zestarzeje. z dziką chęcią będę tu kukać, aby obserwować twoje chore jazdy i cokolwiek tam zechcesz. całuski.
stygmaty 12/07/2003 o 21:52
Ninoczka, ja tam różne opinie na temat dziewczyn propedalskich słyszałem. Niedawno rozmawiałem z jednym takim Niemcem, gejem zresztą, i on ma do takich panien pewien dystans zdrowy. Powiem więcej – nie rozumie i nie chce ICH. Tyle że nigdy nie możesz być do końca jako pedał pewien, czy twoja bestia friendja aby nie jest girly gay-friendly… Zaostrzyj pazurki, Ninoczka.
Będę częstym gościem i dla zabawy czasem demonicznie nieposłusznym. Ave Big Mama.
PS: Czy ty przypadkiem nie jesteś bi? Takie pytanko mi się sprośne nasunęło.
Podnóżek twój, Amber Stygmatyk z wielkim i przychylnym uśmiechem na twarzy.
transseks-km 12/07/2003 o 22:37
Ja to bym wolał, żeby Ciotolubka i nas polubiła, ale.. my mamy nienaturalne „coś”, a fee..
Ciotolubka ---> stygmaty 13/07/2003 o 03:03
Wiem, Amber… Thierry tez prawie umarl z nieszczesliwej milosci gdy dziewczyna zabrala mu chlopca. Ale « gdzie diabel nie moze, tam babe posle ». I ja sie wszedzie wepchne.
Ciotolubka ---> Marecki 13/07/2003 o 03:09
Hello you and welcome ! Alez ja was lubie, moi najrzadsi, tylko nie wiedzialam ze z wami w to w rekawiczkach trzeba a ze mnie to niezly brain killer. Ciesze sie, zes zagladnal. A uspokoj tam ono, juz tam niczego nie dotkne…
ono 14/07/2003 o 07:30
alez jestem zupełnie spokojny….
Amores mios…
… » mo_>
tak bardzo chcialbym zostac kumplem twym… tak bardzo chcialbym…
4y> tak
bardzo tak…
4y> och
amor
4y> come
to me
mo_>
przyjde do ciebie w nocy
mo_>
koszmarem twoj sen wypelnie
4y> czy
wezmiesz mnie we snie ?
mo_> jak
bedziesz nieprzytomny … »
Wklejam tego loga
opowi z #perwersji.
– Jedwabiste –
ocenia. – Mnie tez to pasi. To cialo nieprzytomne, cale we krwi (to z
wczesniejszego fantazmu) … Cos w tym jest.
- Moglabym
pisac YAOI.
12-07-2003
1 Komentarz
N2 15/07/2003 o 05:09
20030715
Uno
opowiadal :
-To
zdarzylo sie kumplowi kumpla mego brata. Pojechali do Berlina na GAY PRIDE, tam
popili i w koncu chlopak zasnal na jakiejs lawce. Rano sie budzi a tu ma
sciagniete spodnie i prezerwatywe w dupie..
-Buhahahaha
!
YAOI czyli co lubia ciotolubki
Co to jest YAOI ? To sa marzenia japonskich kobiet. Fantazmy z czasow gdy byly malymi dziewczynkami. Ale juz byly zakochane w pieknych okrutnych ksieciach. A oni woleli bawic sie sami i dumnie ignorowali malenkie cierpiace krolewny. A te o nich snily… i nie zapomnialy. A gdy dorosly – wszystko spisaly i narysowaly (styl manga).Tu wklejam :
What Is Yaoi?
Written by Jeanne Johnson
What is yaoi? Yaoi is a woman’s genre of manga (comic books) and short stories, produced by female artists and writers for the enjoyment of female readers. It’s a fantasy form which focuses on the romantic, emotional — and above all — sexual relationships of guys together. Huh? That’s right. M/M. Men in Love. Homosexuality, homoeroticism, platonic love. Whatever you want to call it. Two Guys. So it’s gay porn for women? Nope. It’s a female fantasy of what’s sexually attractive, not a gay male one. Yaoi embodies the (surprisingly common) female notion that m/m relationships are the stuff of high romance and beauty and true love and angst and impossibly
wonderful sex five times an hour. Not surprisingly, yaoi gives real gay men the giggles. For a start, the first requirement is that all the men be better-looking than any real man can possibly be, like the heroes of Japanese cartoon series (anime). The relationships are given a highly romantic slant that appeals to a lot of women, but rarely to men. Yaoi emphasizes the emotional side of things as much as the physical, and the stories happen in a very unrealistic version of the real world. Yaoi men tend to have impossible anatomy and very unlikely psychology. Silver hair, purple eyes, and a tendency to self-mutilation as an expression of love are not uncommon. That doesn’t mean yaoi works aren’t sexually explicit. Some of them are: very much so, and definitely not for minors. But while the pictures may clearly be intended to represent all the varieties of m/m sex, the crude anatomical details are often glossed over for the sake of aesthetics. A little blurring here, a discreetly bent limb there, and what Monty Python calls „the naughty bits” fade into the background. A total innocent could read a stack of yaoi comic books and still not have an accurate idea of what a man looks like. Where’d it come from? Japan, naturally. Japan has a 1000-year long aesthetic tradition of admiring male beauty. Its samurai warrior society added a theme of strong but unspoken
emotional attachments between men. Both these traditions were originally male-focused. But about thirty years ago a group of female comic book artists (manga-ka) began using them to create their own distinctive manga, this time aimed at women readers. This new genre was called „aestheticism” (tanbi) and focused on all things beautiful, decadent, perverse and erotic.
A famous sub-branch was called „boy’s love” shounen ai), and told stories of willowy young teenagers who nurtured deep but platonic passions for each other which always ended in tragedy. Boy’s love inspired a horde of Japanese female fans to draw their own stories about their own favorite men. These men were usually the heroes of cartoon series aimed at adolescent boys shounen anime). A series that features soccer players or Formula-1 racers has more good-looking guys and less canonical m/f love
interest than series targeted at girls, and thus povides lots of fodder for m/m stories. Take two gorgeous young men — the Gundam Wing pilots or the Weiss boys will do nicely — draw them angsting for each other or rolling in the hay, and there you are. Instant boy’s love. This amazingly popular form of fan activity was called yaoi, an acronym from the Japanese for „no peak, no point, no meaning.” „All in fun” is the general sense of yaoi. The Japanese m/m form of manga and anime spread to the west in the 90s, under a variety of names — boy’s love, June, yaoi. Yaoi came to be the catch-all phrase westerners use for all m/m stories, whether fandom-based and amateur, or original and professional. But though yaoi covers a huge variety of forms, in the end it comes down to the same thing — two guys together, all in fun.
12-07-2003
Brak komentarzy
Soft
Te manga sa mile… idylliczne. takze komiksy na www.innaprzyjazn.host.sk sa sliczne.
13-07-2003
Brak komentarzy:
Nowe komentarze są niedozwolone.