Dziś straciłam pół dnia, żeby określić zupełnie niesamowity storczyk, co
znalazłam na spacerze z psem. Wysoki na 80 cm, kwiatów na kolbie chyba z setka.
Trzy płatki seledynowe żyłkowane bordo, ale cienkie labellum długie na 5
cm! Przejrzałam wiele stronek,
nauczyłam się masę rzeczy, i dopiero jak znalazłam gdzie indziej, spostrzegłam,
że u DurbPhila też jest, tylko ukryty za innymi. To storczyk kozioł, orchis
bouc, Himantoglossum hirsinum L. No bo
rozpoznaje go każdy po takim olbrzymim labellum (warżce po polsku). Jest tu : http://perso.numericable.fr/~durbphil/E_AnaHiman/AnaHiman.htm
A po południu wyszłam, z aparatem Gérarda, i zrobiłam mu (chyba)
bardzo udane zdjęcia. A z Lisą81 z południa Francji rozmawiamy o wymianie naszych
storczyków, w otoczeniu grudy ziemi, po przekwitnięciu itp. Powinny się przyjąć. Na forum storczykarze.pl ludzie
opowiadają, że hodują krajowe storczyki w doniczkach, w ogródkach itp. Potrzeba
właściwej ziemi i tego symbiotycznego grzybka.
27/6/2013
jezeli bedziesz mila i komunikatywna to zaprzyjaznisz sie ze sprzedawca z jardiland - wtedy bedziesz miala fure storczykow - bo oni wyrzucaja te ktore sa nieswieze - tak dostalam zupelnie zdechla forsycje dla Hydraulika - w tym roku z wdziecznosci wypujscila grube sliczne listki i zakwitla a dostalam ja jako badylka do spalenia - to ja klamka
OdpowiedzUsuńMam Zespol Aspergera = nie potrafie byc mila i komunikatywna, to Twoja dziedzina. Forsycje moge sobie wyhodowac nawet z ucietego badyla, to sie zakorzenia jak wierzba. A storczyki w tej chwili ogladamy te naturalnie dziko rosnace, a nie te egzotyczne kupne orchidee tropikalne, co wymagaja odp. warunkow i szklarni.
Usuń